Co warto wiedzieć o samochodach autonomicznych?
Większość współczesnych pojazdów jest w pewnym stopniu zautomatyzowana. Coraz częściej producenci proponują zaawansowane systemy, takie jak adaptacyjny tempomat i asystent parkowania. W miarę rozwoju technologii samochody autonomiczne będą korzystać z rozmaitych technologii do monitorowania swojego otoczenia. Mogą używać radaru, lasera, GPS, odometrii i widzenia komputerowego. Sprawdź, co warto wiedzieć o autach bez kierowców.
Poziomy autonomii
Autonomię pojazdów można ocenić w skali 0-5. Zobacz, co oferują poszczególne poziomy.
- 0: Wszystkie główne systemy są kontrolowane przez ludzi.
- 1: Niektóre systemy, takie jak tempomat lub automatyczne hamowanie, mogą być sterowane przez pojazd, pojedynczo.
- 2: Samochód proponuje przynajmniej dwie jednoczesne zautomatyzowane funkcje, takie jak przyspieszenie i kierowanie, ale wymaga bezpiecznej obsługi przez człowieka.
- 3: Samochód może zarządzać wszystkimi funkcjami o krytycznym znaczeniu dla bezpieczeństwa w określonych warunkach, ale kierowca przejmie kontrolę w razie awarii.
- 4: Samochód jest w pełni autonomicznych w niektórych warunkach, ale nie we wszystkich.
- 5: Samochód jest całkowicie zdolny do samodzielnej jazdy w każdej sytuacji.
Jak działają pojazdy autonomiczne?
Google, Uber, Tesla, główni producenci samochodów, np. Nissan, badacze i firmy technologiczne opracowali różne technologie jazdy. Poszczególne projekty różnią się szczegółami. Jednak najczęściej pojazdy autonomiczne tworzą i korzystają z wewnętrznej mapy otoczenia. Używają przy tym rozmaitych czujników.
Samojezdne prototypy stosują sześćdziesiąt cztery wiązki laserowe wraz z innymi czujnikami. W ten sposób kreują wewnętrzną mapę. Z kolei prototypy Google korzystają z laserów, radarów, kamer i sonarów.
Następnie oprogramowanie przetwarza te dane wejściowe, kreśli ścieżkę i wysyła instrukcje do systemów pojazdu. Dzięki temu kontroluje przyspieszenie, hamowanie i sterowanie. Zakodowane reguły, algorytmy unikania przeszkód, modelowanie predykcyjne oraz „inteligentna” dyskryminacja obiektów (rozróżnianie roweru i motocykla). Pomagają oprogramowaniu przestrzegać zasad ruchu drogowego i nawigować po przeszkodach.
Sztuczna inteligencja w samochodzie bez kierowcy
Technologie AI napędzają samochody bez kierowców. Projektanci wykorzystują ogromne ilości danych z systemów rozpoznawania obrazów i uczenia maszynowego. Ponadto opierają się na sieciach neuronowych, które identyfikują wzorce w danych podawanych do algorytmów uczenia maszynowego. W ten sposób pojazd autonomiczny uczy się rozpoznawać sygnalizację świetlną, drzewa, krawężniki, pieszych, znaki drogowe.
Autonomiczne pojazdy Google- Waymo
Kierowca (lub pasażer) ustala miejsce docelowe. Oprogramowanie samochodu wyznacza trasę. Obracający się, zamontowany na dachu czujnik Lidar monitoruje obszar w zasięgu 60 metrów wokół auta. Tworzy dynamiczną trójwymiarową (3D) mapę aktualnego otoczenia.
Czujnik na lewym tylnym kole monitoruje ruch, by wykryć pozycję pojazdu względem mapy 3D. Systemy radarowe w przednich i tylnych zderzakach obliczają odległość od przeszkód.
Oprogramowanie AI w samochodzie jest podłączone do wszystkich czujników i zbiera dane wejściowe z Google Street View i kamer video w aucie. Symuluje ludzkie postrzeganie i procesy decyzyjne, wykorzystując dogłębne uczenie się i sterowanie działaniami w układach sterowania, takimi jak kierowania i hamowania. Konsultuje się też z Mapami Google. W ten sposób sprawdza punkty orientacyjne, znaki drogowe i sygnalizację świetlną.
Dostępna jest funkcja obejścia. Umożliwia człowiekowi przejęcie kontroli nad pojazdem.